"Nasza Polonia"
ESTONIA

Estonia, Szwecja i Finlandia w Unii Europejskiej

PARTNERZY czy PRZYJACIELE?

Fińskie Centrum Badań EVA zorganizowało Forum, które odbyło się w Helsinkach w dniu 10.10.03. Uwagę budzą komentarze prasy skandynawskiej i wypowiedzi premiera Szwecji G. Perssona oraz Estonii J. Partsa podczas zorganizowanej w ramach forum debaty "Estonia, Szwecja i Finlandia w Unii Europejskiej - partnerzy czy po prostu dobrzy przyjaciele".

Premier Szwecji G.Persson
Podczas dyskusji premier G. Persson stwierdził, że liberalna polityka podatkowa może w przyszłości stać się problemem dla innych państw członkowskich. "Mając na uwadze daleką przyszłość uważam za niemożliwe, by, na przykład Szwecja, czy Finlandia wnosiły do budżetu Unii pieniądze swych podatników, aby Estonia mogła dalej utrzymywać swe stopy podatkowe na tak niskim poziomie". Komentując wypowiedź Perssona fiński kanał telewizyjny Yle1 stwierdził, że "państwa skandynawskie i państwa bałtyckie będą w przyszłości współpracować, lecz na różnych płaszczyznach". Estonię nazwano małym wyrachowanym państwem, które nie ma nic wspólnego z państwami skandynawskimi. Premier Parts w swym wystąpieniu powiedział, że " rozwój infrastruktury i dobrobytu Estonii nie jest możliwy bez kapitału zagranicznego". Szwedzka gazeta "Hufvudstadsbaldet" w swym komentarzu pisze, że "Estonii nie można uznać za sojusznika z powodu obowiązującego w niej systemu podatkowego". R. Penttila, szef EVA stwierdził, że Szwecja i inne państwa członkowskie obecnej Unii obawiają się, że Estonia będzie ciągnęła zyski z tytułu niskich stawek podatkowych, dlatego też Szwecja i Finlandia muszą albo obniżyć swe stawki opodatkowania, albo za pośrednictwem Unii wpłynąć na Estonię, by dostosowała swój system podatkowy do obowiązującego w państwach skandynawskich". Przypomniał, że w Estonii obowiązuje 26% podatek liniowy, a sprawujący urząd Premiera J. Parts zapowiedział w swojej kampanii wyborczej obniżanie wymiaru tego podatku o 2% rocznie do 20% w 2006 roku.

Nasz Czas 32/2003 (621)