Niech ta piosenka zawsze łączy nas W niedzielę, 24 sierpnia b.r. Kowieński Oddział Związku Polaków na Litwie oraz zespół Canta Kovnensis po raz drugi zainaugurowali w Kownie Festyn Polskiej Pieśni - wielkie święto Polaków Ziemi Kowieńskiej i okolicznych rejonów, będące dowodem ich żywotności, społecznej aktywności oraz kontynuowania bogatych tradycji okresu międzywojennego - kultywowania kultury polskiej tego regionu w nowych zmienionych warunkach współczesnej rzeczywistości. Porównując pierwszy Festyn z minionego roku i obecny, każdy, nawet nieżyczliwy obserwator, powinien byłby dostrzec wyjątkowo szybkie dojrzewanie imprezy, wrastanie w tamte środowisko, stawanie się potrzebą dążącą ku stałej obecności i tradycji. Niezwykłość tego święta cechuje atmosfera radości ze spotkania i możliwości zaprezentowania swego własnego repertuaru oraz wysłuchania innych, brak organizacyjnego przeciążenia, wyjątkowa życzliwość i serdeczność, umiejętność samoorganizowania się bez wyciągania ręki do warszawskiej "Wspólnoty", która niekiedy nawet wspierając takie czy inne przedsięwzięcia, ustawia organizatorów w roli żebrzących jakoby na cele własne, a nie na promocję polskiej kultury.
Piękna Festynowi dodali prowadzący koncert - zasłużona i znana na Litwie, i nie tylko, aktorka Hanna Szumiłło oraz Zdzisław Wachowicz z Suwałk, którzy swoją wysoką kulturą w odróżnieniu od modnych na Ziemi Wileńskiej niektórych amatorów, nie koncentrują uwagi na sobie, a na występach zespołów, umiejętnie, bez wylewnej wielomówności, niezwykle ubogacając święto.
Z wielką przyjemnością uczestnicy święta odebrali udział w nim przedstawicieli władz samorządowych miasta Kowna, którzy wsparli Festyn finansowo, a wszystkim zespołom wręczyli pamiątkowe listy dziękczynne.
Miłą niespodzianką był też udział w święcie litewskiego zespołu "Pusele" (Sosenka) z kowieńskiej dzielnicy Lampedz oraz występ przedstawicieli ukraińskiej wspólnoty z Kowna.
Poczucia wspólnoty kulturowej dodały imprezie serdecznie i gorąco witane występy zespołu "Wrzosy" kierowniczka Irena Pałac z Polanowa spod Koszalina (prawie 800 km drogi w jednym kierunku!) jak też aż trzech zespołów z Suwałk - "Chór Seniora", "Babcie i Wnuki" oraz zespół wokalny pod kierunkiem niestrudzonego Eugeniusza Zarechowicza, który był również uczestnikiem i świadkiem historycznego wydarzenia przed rokiem - I w historii Ziemi Kowieńskiej Festynu Polskiej Pieśni.
Niezwykle wzbogacił święto uczestniczący w nim wójt gminy Dąbrowa Łąka spod Torunia prezes Stowarzyszenia Przyjaciół na Łotwie Jerzy Polcyn z małżonką Stanisławą, który wcześniej zaprzyjaźniony z Polakami z Kowna, specjalnie przybył na Festyn, by wręczyć obecnym zespołom i poszczególnym uczestnikom niezwykle cenne książkowe i inne dary, upamiętniające udział w tej promocji kultury polskiej na Ziemi Kowieńskiej.
Natomiast niewątpliwie bohaterami święta były miejscowe zespoły, występujące w roli gospodarzy tego terenu i organizatorów, a przede wszystkim Canta Kovnensis z Ireną Rymkiewicz na czele, reprezentujący niezwykle wysoki poziom artystyczny głównie dzięki zawodowym śpiewakom, jak też "Kumoszki z Kieleryszek" spod Dotnowy i "Kapela z Łop" wykonujące autentyczne polskie pieśni ludowe z tamtego terenu. Recytowanie swoich wierszy przez Jadwigę Gojlewicz z Łop, a szczególnie przez legendę ruchu polonijnego na Luadzie Eugenię Adamkiewicz, która przybyła na święto z liczną delegacją, jak też udział kilkupokoleniowej delegacji z Poniewieża, złożyły się na niezwykle wzruszające akcenty tego święta.
Uczestniczący w święcie znany zespół "Rudomianka" doczekał się szczególnie gorących braw z racji swego repertuaru i dorobku, jak też występującego niestety w roli jedynego reprezentanta licznych zespołów z Ziemi Wileńskiej.
Szczególne wyrazy wdzięczności za możliwość współuczestniczenia w powyższym święcie, będącym wynikiem wieloletniej żmudnej pracy polonijnej, należą się Genowefie Chomańskiej, obecnie wiceprezes tamtego oddziału Związku Polaków na Litwie, która przez lata przewodząc oddziałowi wraz z małżonkiem Włodzimierzem i kolegami, sercem, wolą i niezwykłym poświęceniem w działaniu udowodniła możliwość zorganizowania Festynu i jego potrzebę.
Od roku nowy prezes Kowieńskiego Oddziału Związku Czesław Zwicewicz również wydatnio wsparł przedsięwzięcie swoim doświadczeniem i umiejętnością organizatorską.
Powyższe, jak i wszystkie dotychczasowe większe spotkania Polaków kowieńskich, rozpoczęło się tradycyjną niedzielną Mszą św. w pokarmelickim kościele pw. Świętego Krzyża, odprawianą w języku polskim, przenosząc się następnie do chociaż odległej, ale niezwykle gościnnej Szkoły Średniej "Versvu", gospodarze której gwarantowali udostępnienie swoich pomieszczeń również uczestnikom następnego Festynu.
Ze swojej strony Kowieński Oddział ZPL oraz zespół Canta Kovnensis zapraszają na spotkanie za rok, licząc na stałych i nowych uczestników, oczekując na propozycje i pomysły, urozmaicające doroczne święto polskiej pieśni w Kownie. (lm)
"Wrzosy" z Polanowa spod Koszalina "Chór Seniora" z Suwałk Kapela z Łop "Rudomianka" Foto red. Nasz Czas 28/2003 (617) |
|||||||||||||||||||||