Poznań i Poznaniacy

Mówi się czasem o Poznaniakach, że są przesadnie oszczędni, że cechuje ich skąpstwo i chytrość. Ale to mit. W rzeczywistości są to ludzie gospodarni, pracowici i konkretni.

Mit ten wynika zapewne ze szczególnego upodobania Poznaniaków do porządku. Mieszkańcy tego regionu od zawsze uchodzili za ludzi obowiązkowych i zorganizowanych. Nawet mickiewiczowski ksiądz Robak z "Pana Tadeusza", widząc brak dyscypliny i dezorganizację wojska w powstaniu przeciwko Moskalom w czasie wyprawy Napoleona, powiedział: "W Wielkopolsce to by się nie zdarzyło". I chyba miał rację. Mieszkańcy nadwarciańskiego grodu niczego nie robią pochopnie. Wprawdzie nie obiecują nigdy kokosów, za to zawsze można liczyć na ich pomoc. I to konkretną!

Istnieje pogląd, że zamiłowanie do ładu i dokładność Wielkopolanie po części odziedziczyli po Prusakach, którzy mają to w genach. Przypomnijmy, że Poznań w wyniku drugiego rozbioru wcielono do Prus, a wolność odzyskano dopiero w 1918 roku za sprawą Powstania Wielkopolskiego. Jednak historia nie zaczęła się od rozbiorów, a Poznaniacy na swoją opinię pracowali wiekami.

Rzekome skąpstwo Poznaniaków to po prostu brak rozrzutności. Poznaniacy są zdania, że na wszystko trzeba sobie zapracować. Ciężka praca na przestrzeni wieków nauczyła Wielkopolan cenić każdy grosz. Trzeba wspomnieć, że przemysł i gospodarka w tej części Polski rozwijały się najszybciej. Poznań, położony na skrzyżowaniu licznych szlaków handlowych w XV-XVI ww. był jednym z największych w Europie ośrodkiem rzemieślniczym. Przez kolejne stulecia miasto rozrastało się i zyskiwało na znaczeniu gospodarczym. W okresie międzywojennym cały przemysł Poznania zatrudniał niewiele ponad 20 tysięcy osób, a już krótko po wojnie same Zakłady Cegielskiego miały o 2 tysiące więcej pracowników. Szybko też rozwijało się szkolnictwo średnie i wyższe, co powodowało napływ środowiska inteligenckiego.

Dziś Poznań to jedno z największych centrów biznesu, kultury i przemysłu w Polsce. Jest jednym z najznaczniejszych krajowych węzłów drogowych i kolejowych o znaczeniu międzynarodowym. Znany jest na całym świecie również z Międzynarodowych Targów Poznańskich.

Imponująca jest kultura mieszkańców Poznania. Mają w nawykach dobre maniery i są bardzo gościnni. Dbają też ze szczególną troską o swoje miasto, o jego urodę i czystość. W latach trzydziestych ubiegłego wieku stolica Wielkopolski była grodem parków i zieleni. Miasto zatrudniało wtedy wybitnych urbanistów, których dorobek jest widoczny do dziś. Warszawiacy, przyjeżdżając z hałaśliwej stolicy, podziwiali ciszę i spokój nadwarciańskiego miasta.

Kto bywał w Poznaniu, zapewne już wie, jaka niepowtarzalna atmosfera panuje w tym mieście. A kto nie- zapraszamy do pięknego grodu nad Wartą. Miasto pozwiedzać i pyry z gzikiem skosztować!

Halina Buber

Od redakcji: Autorka tekstu Halina Buber współpracuje z naszym pismem od 1997 roku, redagowała magazym młodzieżowy "Młodości!Dodaj mi skrzydła!". Jest absolwentką Uniwersytetu Wileńskiego, obecnie studiuje w Poznaniu na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza.

Na zdjęciu: Halina Buber z córką Agnieszką w redakcji

Fot. red.

Nasz Czas 25/2003 (614)