Czas

Złoty skarbiec nauki


mgr. Krystyna Klemiato

Rola czasopism w życiu kulturalnym w międzywojennym Wilnie

Autorka pracy magisterskiej jest wychowanką Szkoły Średniej nr 4 w Połądze. Praca została obroniona w r.b. na Uniwersytecie Wileńskim na Katedrze Filologii Polskiej. Kierownikiem pracy jest prof. Algis Kaleda.

W życiu międzywojennego Wilna ważną rolę odgrywały czasopisma literackie, które były aktywnymi środkami nowatorskich tendencji literackich, centrami informacji o przemianach na wschodzie i zachodzie Europy oraz miejscem, gdzie mogli debiutować i zdobyć uznanie młodzi poeci oraz pisarze. Badacze zajmujący się problematyką czasopiśmiennictwa podkreślali ogromne możliwości prasy, która pozwalała krytykom i recenzentom na dotarcie do szerokich rzesz czytelników oraz wywierała wpływ na kształtowanie opinii i sądów. Prasa była swoistą interpretatorką rzeczywistości, narzędziem propagandy. W tym okresie duże znaczenie przypisywano formie, w jakiej ukazywały się konkretne wiadomości. Zależało to nie tylko od ich charakteru (sprawy polityczne, literackie). Ważnym stał się język, ukształtowanie stylistyczne oraz graficzne.

W okresie dwudziestolecia międzywojennego wiele czasopism literacko-artystycznych miało na celu wszechstronne informowanie czytelników o wszystkich przejawach życia artystycznego w dziedzinie sztuk plastycznych, literatury, muzyki, teatru oraz kinematografii.

Niektóre czasopisma miały już sformułowany konkretny program artystyczny, który manifestował się w formie bezpośredniej (z reguły było to przemówienie zespołu redakcyjnego do czytelników w pierwszym lub ostatnim numerze), a także w formie pośredniej: czytelnik mógł rozpoznać założenia programu, które zostały zawarte w konkretnych artykułach. Jeżeli porównać czasopiśmiennictwo lat trzydziestych początku XIX wieku z czasopiśmiennictwem lat dwudziestych XX wieku, to można zauważyć podobieństwo w kształtowaniu programu literackiego, gdzie uwzględniano dwojakiego rodzaju czynniki: wymaganie potencjalnego odbiorcy oraz możliwości spełnienia roli doradcy, który zachęca do lektury określonych tekstów. Starano się nie pełnić funkcji wychowawczej, spełniano ją pośrednio, dając odbiorcy poczucie wyboru oraz satysfakcję, że redakcja stara się spełnić jego oczekiwania oraz potrzeby. Materiały publicystyczne, artykuły, recenzje, poprzez zawarte w nich treści oraz idee, przygotowywały grunt do odbioru tekstów literackich, programowały ich recepcję, narzucały określone wartości, pomagały w interpretacji. W takim piśmie publikowali pisarze mający przed sobą wspólne cele lietrackie, posiadający umiejętność realizowania określonych zamiarów artystycznych. 1

Dość popularnym środkiem krzewienia kultury estetycznej przez analizę elementów piękna były wszelkiego rodzaju dodatki literackie, dołączane do prasy codziennej. Zawierały one fragmenty prozy, wiersze, artykuły o kulturze oraz plastyce. Najczęściej dodatki literackie redagowały zespoły stałych współpracowników. Niektóre najciekawsze tematy specjalnie przenoszono na łamy dodatków, by zwiększyć ich poczytność. Nieznanym autorom łatwiej było dostać się na łamy gazet codziennych i w taki sposób zbadać opinię publiczną oraz zdobyć popularność. Redakcja tygodników literackich w sposób staranny dobierała materiał do druku.

Można stwierdzić, że czasopisma codzienne w pewnym stopniu oddziaływały na popularyzację kultury w społeczeństwie, na wzrost zainteresowań jej sprawami.

W okresie międzywojennym "Wilno miało prasę znacznie przerastającą wymiary wojewódzkiego miasta; większą i bardziej zróżnicowaną niż Kraków".2

W 1920 roku studenci reaktywowanego Uniwersytetu Wileńskiego założyli pismo "Hipogryf" redagowane przez Juliusza Wirskiego. Wydawcą oraz redaktorem odpowiedzialnym z ramienia Rady Młodzieży Akademickiej był Juliusz Wirski. Niestety, zajęcie Wilna przez bolszewików położyło kres istnieniu tego pisma. Później w 1922 roku zostało założone następne czasopismo akademickie Zrzeszenia Kół Naukowych Uniwersytetu Stefana Batorego pod tytułem "Alma Mater Vilnensis".

W 1924 roku zaczął wychodzić "Wileński Przegląd Artystyczny" - tygodnik ilustrowany dla spraw muzyki, teatru, literatury oraz wychowania estetycznego. Wydawcą tego pisma był Feliks Jordan - Lubierzyński. Do 1926 roku redakcja znajdowała się w Wilnie, potem została przeniesiona do Warszawy. Pismo miało na celu wyłącznie informowanie o wydarzeniach artystycznych. Tu zostali przedstawieni m.in. tacy wileńscy twórcy jak Bronisław Jamontt, Marian Kulesza, Tymon Niesiołowski.

W 1925 roku Witold Hulewicz rozpoczął wydawanie czasopisma literacko-artystycznego "Tygodnik Wileński". Wspierali je znani autorzy, jak np. Tadeusz Zieleński, Jan Kasprowicz, Tadeusz Boy-Żeleński, Stefan Kołaczkowski oraz Leopold Staff. Niestety niemożność znalezienia w 150-tysięcznym mieście stałych czytelników, mogących zapewnić "Tygodnikowi" egzystencję również spowodowała likwidację pisma.

W 1927 roku zaczyna wychodzić czasopismo poświęcone kulturze kraju pod tytułem "Źródła Mocy", które redagował Piotr Hniedziewicz i jego kierownik artystyczny Stanisław Matusiak.

W 1935 roku w Wilnie zaczyna ukazywać się kwartalnik "Środy Literackie", którego naczelnym redaktorem był Tadeusz Łopalewski(1935-1936), następnie stanowisko redaktora objął Teodor Bujnicki(1937).3

Wyżej wymienioną część polskich czasopism wileńskich można zaliczyć do pism o treści kulturalno-literackiej, skierowanej wyłącznie do inteligencji.

"Alma Mater Vilnensis", "Jednodniówka Bratniej Pomocy" oraz czasopismo pod tytułem "PAX" mają charakter akademicki, zarówno w zakresie doboru współpracowników, gwarantujących wysoki poziom opracowań historyczno- i krytycznoliterackich, jak i w zakresie podejmowanych problematyk.

Czasopisma dla inteligencji.

" Tygodnik Wileński" (1925)

W kwietniu 1925 roku Witold Hulewicz rozpoczął wydawanie czasopisma literacko-artystycznego pod tytułem "Tygodnik Wileński".

Wydawcą tego pisma była Księgarnia Stowarzyszenia Nauczycielstwa, która znajdowała się przy ulicy Magdaleny 2, obecnie ta ulica nosi nazwę Barbary Radziwiłłówny. Przedstawicielem redakcji w Warszawie był J.N.Miller. Administracja wileńska mieściła się przy ulicy Królewskiej 1. Przedstawicielką redakcji w Warszawie była Księgarnia Biblioteki Polskiej przy ulicy Nowy Świat 23-25. W Poznaniu, Krakowie, Lwowie i Gdańsku - Polskie Towarzystwo Księgarni Kolejowej "Ruch". Prenumerata w Wilnie i w Warszawie kwartalnie wynosiła 7zł., cena numeru pojedynczego 0,70zł. "Tygodnik Wileński" wydawał się regularnie. Pierwszy i siedemnasty numery zawierały po sześć stron, pozostałe numery wynosiły od ośmiu do dziesięciu stron.

Winiety tytułowe pisma rysowała Helena Schrammówna. Za godło przyjęto żelaznego wilka Giedyminowego, prastary symbol wileński. Litery nagłówka wzorowane były na charakterze czcionek tytułowych pierwszego "Tygodnika Wileńskiego" z roku 1815.

Główny redaktor Witold Hulewicz pochodził z Wołynia. Razem ze swoim bratem Jerzym w latach 1917-1922 założył czasopismo "Zdrój" (w Poznaniu), które stało się głównym organem ekspresjonizmu w Polsce. Razem z Przybyszewskim prowadzili spółkę wydawniczą ?Ostoja?. W 1922 roku, po rozwiązaniu ?Ostoi?, przeniósł się do Warszawy, gdzie razem z Kazimierzem Paczkowskim założył Instytut wydawniczy AURION. Był specjalistą od Rilkego, z którym utrzymywał kontakt. W 1925 roku Hulewicz przyjechał do Wilna z Redutą, jako jej kierownik literacki. To nie był jego pierwszy pobyt w Wilnie, przebywał tu kilkakrotnie z odczytami na temat Rilkego. Wówczas redaktor przyszłego pisma poznał wielu przedstawicieli wileńskiego życia naukowego i kulturalnego. Niestety "kontyngent intelektualistów o zacięciu społecznikowskim i zdolnościach organizacyjnych, takich jak Witold Hulewicz, Stanisław Lorentz, Tadeusz Łopalewski, nie miał łatwego zadania. Zderzenie przybyszów, czyli jak ich nazywano ?panów przyjezdnych?, z ?tutejszymi? było w Wilnie szczególnie trudne ze względu na na charakteryzujące ?tutejszych? poczucie odrębności, będące tak naprawdę poczuciem ?lepszości?.4 Dlatego rozpoczęcie Śród Literackich w 1927 roku było w pewnym sensie aktem dobrej woli literatów wileńskich, którzy pozwolili "przyjezdnemu" Witoldowi założyć sobie klub literacki. W 1935 roku Hulewicz wyjechał z Wilna do Warszawy, gdzie objął stanowisko kierownika działu literackiego Polskiego Radia. Ciągle utrzymywał kontakty z Wilnem. W czasie wojny pracował w radio oraz działał w konspiracji wydając prasę codzienną. Od 1939 roku redagował pismo "Polska Żyje". W 1940 roku został aresztowany i wywieziony, następnego roku 12 czerwca rozstrzelany w Palmirach.5

We wstępnej nocie, oddając w ręce czytelników pierwszy numer "Tygodnika Wileńskiego" zamieszczonej na pierwszej stronie, redakcja informowała, że nie wzywała muz na pomoc i świadectwo, nie mierzyła "luki", którą mieli "zapełnić". Po kilku koniecznych ogólnikach prospektu rozpoczęła się praca. Nikt nie wiedział, jaka ona będzie i czy znajdzie oddźwięk w sercach i umysłach, bo nie redakcja o tym stanowiła z góry.

"[...]Nie mamy maski na oczach, więc poznacie nas prędko[...]".

Redakcja uważała, że nie należy zaczynać od haseł i negacji tam, gdzie każdy cal gruntu "czeka rąk". Nie byli odosobnieni, bo długi a dostojny szereg pierwszych w Polsce autorów, solidaryzujących się z inicjatywą zespołu, krzepił ich podaniem dłoni.

"[...]Więc tylko z prostym i serdecznym słowem zwracamy się do Ciebie, bezimienny Czytelniku, do którego przemawiać zaczynamy. O kontakt wewnętrzny z Tobą nam chodzi, o prawdziwe z Tobą obcowanie, choćbyś nigdy słowa nie miał do nas ustami powiedzieć ni piórem napisać[...]".

Zespół redakcyjny liczył na duchowy związek między czytelnikiem a zespołem "Tygodnika Wileńskiego". Przecież podstawą każdej pracy jest to:

"[...]że ona urasta na tych bezimiennych sprzymierzeństwach, gdzie "żadna łza i żadna myśl i chwała i rok - nie przeszły, nie przepadły, ale idą wiecznie." Tę szczerze podaną dłoń przyjm na wstępie zamiast programu, Czytelniku bezimienny[...]"

W czwartym numerze "Tygodnika Wileńskiego" został zanotowany pierwszy wieczór zespołu redakcji, który odbył się 21 kwietnia 1925 roku. W spotkaniu brali udział wybitni artyści i zespół baletowy J.Cieplińskiego. Podczas programu prezentowano poezję, pieśń oraz współczesne utwory muzyczne, które zostały opracowane plastycznie. W spotkaniu brali udział m.in. K.Święcicka (wileńska śpiewaczka), Frenkłówna zarecytowała fragment z Samuela Zborowskiego, Grabowska deklamowała wiersze Norwida, Rzęcki zaprezentował utwory Wyspiańskiego i Staffa, Kijowski przeczytał fragment Micińskiego. Największe wrażenie wywarł hymn Wttlina Ból drzewa w wykonaniu Purzyckiego.

Czasopismo zawierało stałe rubryki. W dziale Dusze książek, gdzie opisywały się nowe wydania, pojawiały się recenzje. W rubryce Teatr zamieszczano wrażenia teatralne, anonse oraz biografie wybitnych reżyserów. Dział Muzyka informował o odbytych koncertach, znajomił z życiorysem znanych polskich muzyków, podawał anonse. Notatki mieściły w sobie najciekawsze wydarzenia w Polsce oraz za granicą.

Długą recenzję o "Tygodniku Wileńskim" wydrukował warszawski "Świat" w numerze 24, w której zaznaczył, że pod redakcją Witolda Hulewicza wychodzi obecnie "Tygodnik Wileński", czasopismo poświęcone literaturze i sztuce. Redakcja "Świata" stwierdziła, że poziom "Tygodnika" jest wysoki i zasługuje ze wszech miar na uznanie. Redakcja była świadoma swych celów, nie bała się polemiki, przestrzegała pilnie tonu przyzwoitego i kulturalnego, nie popisywała się łatwą złośliwością. "Świat" podkreślał, że dobór artykułów był staranny, troska o zgrupowanie tęgich współpracowników widoczna.

Powstawanie tego rodzaju czasopism w stolicach dzielnicowych redakcja uważała za bardzo pożądane.

"[...]Trzeba budzić prowincję z morbidezzy, która łacno przeradza się w lenistwo duchowe, gnuśność i martwotę, spotęgowane ciasnotą lokalnych interesów i komeraży[...]" 6

W.Hulewicz wziął na swe barki jedną z najtrudniejszych placówek. Wilno, w tych czasach było podupadłe materialnie, powinno było cieszyć się szczególną uwagą całej kulturalnej Polski. W Wilnie więcej niż gdziekolwiek trzeba było tworzyć ogniska duchowego życia polskiego. Redakcja "Świata" zaznaczyła, że "Tygodnik Wileński" nie miał wcale cech wydawnictwa prowincjalnego. Ten periodyk czytali wszyscy interesujący się rozwojem literatury i sztuki.

"Kurjer Polski" (nr 189) z 1925 roku znowu podkreśla "bardzo umiejętne prowadzenie pisma, z dużym poczuciem aktualności i w sztuce, i literaturze."7

Niestety nie każda gazeta tak pozytywnie i ciepło przyjęła działalność "Tygodnika Wileńskiego". Prasa wileńska odbierała pracę swoich kolegów negatywnie. "Dziennik Wileński" w numerze 53 informuje swych czytelników, że "Tygodnik Wileński" wydawany jest według woli

[...] dogodzenia próżności i ambicji jednostek [...]

W numerze 87 tegoż pisma pojawia się wypowiedzenie adresowane do redakcji "Tygodnika":

[...]zewnętrznie przedstawia się numer choć nie okazale, ale całkiem przyzwoicie[...] Papier i druk dobre, dział ilustracyjny natomiast przedstawia się pod względem artystycznym bardzo skromnie[...] brak absolutnej jednolitości, brak programu, brak doświadczonego i świadomego celów kierownictwa, jest to zbieranina mniej lub więcej udanych artykułów i notatek, które równym powodzeniem mogły się ukazać w odcinkach naszej miejscowej prasy codziennej[...]

Jak wyznaje redakcja "Tygodnika" tylko "Słowo" i "Kurjer Wileński" zajęły wobec ich działalności stanowisko rzeczowe i pozbawione niechęci. O tych atakach na "Tygodnik Wileński" pisze "Gazeta Warszawska" w dniu 25 maja 1925 roku w sposób następujący:

[...]Prasa miejscowa przyjęła je (pismo) z mniej lub więcej maskowanym przekąsem, przeczuwając widocznie w Tygodniku groźnego konkurenta, silnego[...] doborem współpracowników miejscowych i zamiejscowych [...] Sądząc z pierwszych numerów, ma ono wszelkie dane na zdobycie szerszego poparcia[...]

Po wydaniu 18 zeszytów "Tygodnik Wileński" zakończył działalność. Należy zaznaczyć, że ze środowiska związanego z "Tygodnikiem" wyłonił się zespół, który organizował spotkania Śród Literackich.

Z inicjatywy redakcji "Tygodnika Wileńskiego" 11 czerwca 1925 roku na zebraniu organizacyjnym został założony Oddział Wileński Związku Zawodowego Literatów Polskich. Do Związku Wileńskiego zapisało się 20 członków. Wybrany został zarząd, do którego należeli: Czesław Jankowski (prezes), Wanda Niedziałkowska-Dobaczewska (skarbnik) oraz Witold Hulewicz jako sekretarz. Celem związku była łączność literatów w celu obrony interesów kulturalnych, moralnych i materialnych. Na ogólny zjazd delegatów, który odbył się w Warszawie w dniach 20-23, wyjechali z ramienia Związku Wileńskiego prezes Czesław Jankowski oraz dr. Stanisław Cywiński.

Czasopisma akademickie.
"Alma Mater Vilnensis" (1922-1935)

"Alma Mater Vilnensis" powstał w 1922 roku jako jednodniówka Dnia Akademika i była wydana przez Bratnią Pomoc USB. Komitet redakcyjny stanowili: prof. F.Ruszczyc, jako kierownik artystyczny oraz A.Marcinowski i K.Leczycki. Jednodniówka ta, która pod sztandarem Almae Matris jednoczyła profesorów i studentów wyraziście i pięknie odzwierciedlała życie Uniwersytetu Wileńskiego.

Pismo akademickie miało ustaloną tradycję naukowo-artystyczną. Jego walor istotny polegał na połączeniu elementów formy artystycznej z charakterem naukowym. Młodzież akademicka mogła na łamach swego pisma wykazyć swe zdolności do pracy badawczej, literackiej, a przede wszystkim artystycznej.

W 1924 roku czasopismo zostało wskrzeszone jako pismo periodyczne, wydawane przez Zrzeszenie Kół Naukowych USB. Od tego czasu "Alma Maters" musiało wychodzić trzy razy do roku, ale na początku ciężkie warunki pozwoliły tylko na wydawanie roczników. Pismo było organem wszystkich Kół Naukowych Uniwersytetu Wileńskiego. Było dostępne każdej organizacji akademickiej. Na celu miało odzwierciedlenie ruchu umysłowego, życia społecznego, ideowego oraz towarzyskiego młodzieży akademickiej w Wilnie. Tendencje polityczne byłe wykluczone. Współpracownikami pisma mogli zostać profesorowie, absolwenci oraz słuchacze USB, także osoby z innych instytucji.

Niestety, krytyka miejscowa odnosiła się do rocznika negatywnie, wytykając redakcji niedopuszczalną współpracę profesorów ze studentami, szatę zewnętrzną uważano za zbyt wykwitną oraz że periodyk przypominał "almanach".

Redakcja broniła się udowodniając, że dla czasopisma profesorowie nie byli dekoracyjną okrasą. Studenci byli dumni , że obok artykułów znanych profesorów mogli umieścić swe skromne wypowiedzi oraz utwory.

Do 1927 roku w piśmie zostały umieszczone prace takich osób jak np. I.Andysz, W.Arcymowicz, T.Bujnicki, J.Bułhak, W.Charkiewicz, prof. K.Chodynicki, A.Dobrowolska, Z.Falkowski, W.Gizbert-Studnicki, St.Kune, Z.Lan, K.Leczycki, W.Lutosławski, prof. St.Matusiak, prof. St.Pigoń, prof. J.Remer, prof. F.Ruszcyc, prof. M.Siedlecki (Kraków), J.Wokulska, prof. A.Wrosek (Poznań), J.Zalecki, prof. M.Zdziechowski oraz inni.

Z wyżej wymienionych nazwisk trzy brały udział w pracy bez przerwy przez cały czas istnienia pisma: J.M.Rektor St.Pigoń, Dziekan prof. F.Ruszczyc oraz redaktor W. Charkiewicz. Stałym przyjacielem oraz opiekunem wydawnictwa był Władysław Mickiewicz.

Jak oświadcza Witold Nowodworski w swym liście nadesłanym do redakcji "PAX'u" i umieszczonym w 4 numerze z dnia 15 lutego 1936 roku, choć nadawano periodowi charakter już wyżej wymieniony, czyli naukowy, miał on wśród nadawców wielki sukces:

[...] Oto czterech numerów brak już w handlu zupełnie. Ostatni numer dzięki swej niskiej cenie chętnie jest nabywany, komplety od 5-11 dzięki znacznej zniżce, jaką wprowadziła administracja, również się rozchodzą [...]

Numer 1929 roku okazał się w przeddzień uroczystości jubileuszowych, miasto obchodziło 350-lecie Wszechnicy Wileńskiej. Redaktorzy nie przewidywali, że na ten okres do redakcji dotrze tak wiele ciekawych materiałów z działu aktualii akademickich, dlatego dużą ich część przeniosła na następny numer.

Na łamach tego numeru zespół redakcyjny złożył słowa podziękowania prof. St.Pigoniowi, prof.St.Matusiakowi za opiekę nad pismem oraz rady w sprawach redakcyjnych i artystycznych, W.Charkiewiczowi - za stały i czynny udział w redagowaniu tego numeru, L.Abramowiczowi - za udzielenie dla redakcji ze swych zbiorów podobizn profesorów dawnego Uniwersytetu Wileńskiego. Słowa podziękowania były skierowane także do urzędników Biblioteki Publicznej za czynną pomoc przy poszukiwaniu archiwalnych rękopisów z archiwów i bibliotek pozawileńskich oraz Bibliotece Wróblewskich w Wilnie za udostępnienie członkom redakcji niektórych wydawnictw ze swoich zbiorów.

Dzisiąty zeszyt zamieścił takie wiersze: Pogrzeb Jerzego Zagórskiego, Miasto Kazimierza Hałaburdy, Nostalgia Józefa Maślińskiego. Równierz zostały zanotowane Jubileuszowe Szopki z Roku Akademickiego 1931/32.

Redakcja zaznazcyła, że ten właśnie numer był szczególny z trzech powodów. Po pierwsze, w porównaniu z numerami poprzednimi to wydanie stanowiło próbę nowego komponowania pisma. Wydawnictwo dążyło do tego, aby periodyk był bardziej poczytny, ciekawszy oraz bardziej obchodzący ogół akademickiej młodzieży i dlatego dobierał artykuły krótkie, o zagadnieniach natury ogólniejszej, zwracając uwagę na aktualne wydarzenia dni bieżących.

Z drugiej strony powstała próba nadania pismu stałego, zdecydowanego charakteru, uniezależniając je od indywidualnych tendencji poszczególnych autorów.

Po trzecie, numer znowu był jubileuszowy. Redakcja przeczuwała, że to jest ostatni jubileusz pisma, ponieważ Senat Uniwersytetu postanowił przeznaczyć subsydia finansowe na poparcie innych naukowych poczynań akademickich, jak np. na nagrody za prace studenckie. Zarząd Zrzeszenia złożył na ręce J.M.Rektora obszerny memoriał z prośbą o przyznanie pismu "Alma Mater Vilnensis" przynajmniej części dotychczasowego zasiłku pieniężnego. Niestety odpowiedzi nie było.

Numer 1930 roku, według planów redakcji, musiał być poświęcony Janowi Kochanowskiemu z okazji czterechsetny rocznicy jego urodzin. Niestety już w czasie składania pierwszego artykułu pierwotny zamiar uległ zmianie. Powstał pomysł, aby z okazji setnej rocznicy zgonu Jana Śniadeckiego również uczcić pamięć wielkiego Rektora Uniwersytetu Wileńskiego sprzed stu lat. Ten zamiar też powstał zbyt późno. Stąd wbrew woli redakcji powstał pewien brak propozycji i harmonii między działem, który został poświęcony J.Kochanowskiemu, a częścią, która omawiała działalność J. Śniadeckiego.

W ciągu całego okresu wydawania czasopisma na jego łamach byla stała rubryka KRONIKA ŻYCIA AKADEMICKIEGO, która ukazywała się pod różnymi tytułami oraz informowała o najważniejszych wydarzeniach życia akademickiego.

W ostatnim numerze 1935 roku zamieszczono ciekawe prace absolwentów oraz słuchachaczy USB. To były m.in. artykuły Uwagi o stylu ?Hymnów? Kasprowicza I.Sławińskiej, Struktura nowel fantastycznych Prusa J.Putramenta. Wiersze członków grupy "Żagary": Bardzo dobrze T.Bujnickiego. Z poematu Tropiciel (fragment) A.Rymkiewicza. Tam również zostały przedstawione rysunki E.Grabowskiego, L.Kosmulskiego, J.Kowalskiej, L.Dobrzyńskiego, K.Czuryło oraz innych.

Wnioski

Czasopisma literacko-artystyczne okazały się szczególnie cennym świadectwem epoki i źródłem poznawania jej świadomości literackiej. Zawierały one nie tylko utwory popularnych współczesnych autorów wileńskich, polskich i światowych, lecz także początkujących pisarzy.

Do zadań czasopism kulturalno-artystycznych należała informacja, analiza oraz popularyzacja literatury, sztuki i muzyki. Czasopisma okresu międzywojennego były równocześnie uczestnikami oraz obserwatorami życia kulturalnego. Swym zainteresowaniem obejmowały problematykę powstawania, kształtownia oraz funkcjonowania literatury, sztuki i muzyki.

Pisma kulturalno-artystyczne w znacznym stopniu odziaływały na popularyzację literatury pięknej w społeczeństwie wileńskim, na wzrost zainteresowań sprawami kultury w najpotoczniejszym tego słowa znaczeniu. Czytelnicy, wśród których przeważająca grupa czytelników ograniczała swój kontakt z tekstem drukowanym do czasopism codziennych, na łamach prasy kulturalno-artystycznej stykali się z utworami literackimi, po jakie w innej sytuacji na pewno by nie sięgnęła. Mieszkańcy Wilna z czasopism dowiadywali się również o aktualnych wydarzeniach kulturalnych w rodzinnym mieście, kraju i zagranicą.

Największą popularnością cieszyły się pisma, które na swych łamach drukowały utwory znanych twórców polskich oraz artykuły krytyczne omawiające ich twórczość. Miejscowi poeci oraz pisarze mieli możliwość prezentowania czytelnikom swoich utworów. Większość twórców wileńskich nie ograniczała się do współpracy tylko z jednym periodykiem i drukowała swoje utwory w różnych czasopismach Wilna.

Czasopisma, które od pierwszego numeru wyróżniały się wysokim poziomem i miały wszelkie możliwości do zdobycia szerokiej popularności zazwyczaj spotykały się z niechęcią innych periodyków, świadomość, że to nowy groźny konkurent na rynku prasowym. Jednak liczne wileńskie i ogólnopolskie periodyki entuzjastycznie witały ciekawsze nowości wśród periodyków kulturalno-artystycznych.

Przypisy

1 Zob. Z.Sinko, Proza fabularna w czasopismach polskich 1801-1830, Warszawa 1988, s.132-133.

2 Ks.W Meysztowicz, Poszło z dymem, Londyn 1973, s.299 W: J.Poklewski, Polskie życie artystyczne w międzywojennym Wilnie, Toruń 1994, s. 199.

3 Por. J.Poklewski, Polskie życie artystyczne w międzywojennym Wilnie, Toruń 1994, s. 199-205.

4 H.Spalińska, Środy literackie, Wilno 1998, s 28.

5 Zob. H.Spalińska, Środy literackie, Wilno 1998

6 Tygodnik Wileński, 1925r (2 sierpnia), nr.18, s.5, RUBRYKA: Wspomnienia I wypowiedzi krytyczne.

7 Tam że.

Bibliografia

* J.Poklewski, Polskie życie artystyczne w międzywojennym Wilnie, Toruń 1994

* S.Wierzyński, Proza i poezja w Wilnie W: Słowo (czwartek 7 września), 1922, s.2

* H.Spalińska, Środy literackie, 19988

* H.Baranowski, Bibliografia Wilna, Wilno 1996

* A.Romanowski, Mloda Polska wileńska, Kraków 1999

* T.Kłak, Czasopisma awangardy1919-1931, Kraków 1978, cz.1

* W.P.Szymański, Z dziejów czasopism literackich w dwudziestoleciu międzywojennym, Kraków 1970

* K.Sierocka, Czasopisma literackie, W: Literatura polska 1918-1975, T.1-2

* C.Gajkowska, Czasopismiennictwo literackie i kulturalno- społeczne lat 1918-1939 w trzydziestoleciu powojennym. Stan opracowań, Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 1979, nr1

* T.Bujnicki, A.Romanowski, Życie literackie i literatura w Wilnie, Kraków 2000

* Słownik literatury polskiej XX wieku, red. J.Sławiński, Wrocław 1992

* Polski słownik biograficzny, Warszawa 1934

* Literatura polska w okresie międzywojennym, T1 [W: ] Obraz literatury polskiej XIX i XX wieku pod red.K.Wyki, seria 6, Kraków 1979

Nasz Czas 22/2003 (611)