"Nasza Polonia"
ESTONIA

Estonia otrzyma unijną pomoc dla sektora rybołówstwa

Estońskie Ministerstwo Ochrony Środowiska poinformowało, że w ramach unijnego funduszu FIFG Unia Europejska udzieli Estonii pomocy w dostosowaniu sektora rybołówstwa do wymogów obowiązujących w Unii.

Według opinii estońskiego resortu, obecnie na Bałtyku dokonuje połowów 135-140 estońskich kutrów, biorąc jednak pod uwagę zasoby ryb, ich optymalna ilość powinna wynosić około 100 jednostek.

A. Soome, dyrektor Departamentu Zasobów Rybnych stwierdził, że Estonia planuje wykorzystać środki z unijnego funduszu FIFG na restrukturyzację sektora rybołówstwa i dostosowanie go do optymalnej wielkości zasobów rybnych (w latach 2004-2006 z funduszu FIFG Estonia ma otrzymać około 7,5 mln USD). Soome dodał, że z unijnych środków zostaną wypłacone odszkodowania tym właścicielom kutrów rybackich, którzy zmniejszą ich ilość oraz tym, którzy zrezygnują z połowów. ?Rybacy będą mieli możliwość nauki innego zawodu lub otrzymywania pomocy socjalnej, czy też wcześniejszego przejścia na emeryturę" - stwierdził Soome.

Komentując wypowiedzi Soome, przedstawiciel Estońskiego Związku Rybaków stwierdził, że obecnie sprawy dotyczące środków z funduszu FIFG leżą w gestii Ministerstwa Rolnictwa. Oba resorty (ochrony środowiska i rolnictwa) nie uzgodniły do tej pory konkretnych ustaleń, nie były one również konsultowane ze związkami zawodowymi.

Estońscy rybacy są zdania, że obecny niski poziom zasobów nie wskazuje na potrzebę likwidacji floty, ponieważ w przyszłości może się okazać, że kutrów zabraknie. J. Reinmets, przewodniczący Związku Małych Portów stwierdził, że ze środków FIFG można również uzyskać dotacje na modernizację małych portów rybackich. Reinmets powiedział, że ostatnie małe porty zbudowano w Estonii ponad 30 lat temu i do tej pory nie prowadzono w nich prac modernizacyjnych. Zdaniem Reimetsa, obecnie tylko kilka małych estońskich portów jest w dobrym stanie (porty rybackie w Tallinie, Pärnu, Lohusalu oraz na wyspach Saaremaa i Hiiumaa), natomiast stan pozostałych jest godny pożałowania.

Nasz Czas 21/2003 (610)