Niedziela Palmowa w Wilnie W minioną niedzielę katolicy obchodzili święto Niedzieli Palmowej, inaczej Kwietnej lub Wierzbnej, która jest początkiem najważniejszych obchodów i obrzędów kościelnych bezpośrednio już związanych ze świętem Wielkiej Nocy. W Palmową Niedzielę Kościół święci triumfalny wjazd Chrystusa do Jerozolimy. Uroczyste procesje w ten dzień rozpoczęły się już w IV wieku, zaś sam zwyczaj święcenia gałązek zielonych - palm wielkanocnych wprowadzono do liturgii w XI wieku. Zielonej gałęzi, będącej symbolem życia i odnowy wierzenia ludowe przypisują nadzwyczaj dobroczynne właściwości.
Dotyczy to tym bardziej palm wileńskich, których sam widok ma bez wątpienia właściwości sprzyjające poprawie nastroju, szczególnie w okresie tegorocznej opóźnionej wiosny, gdzie przy braku jakiejkolwiek zieleni skupiska wielobarwnych palm wyglądały jak kolorowe wyspy na bezkresach zimowo - wiosennej szarzyzny. Tradycyjnie też, jak to w doroczne święto, kościoły wileńskie nie mogły pomieścić wiernych i we mszy świętej uczestniczono daleko poza murami świątyń poprzez wystawione na zewnątrz głośniki. Po niedawnych Kaziukach Wileńskich było to już drugie w ciągu roku masowe "wyjście" palm na wileńskie ulice z tą tylko różnicą, że obecnie koncentrowały się głównie w rejonie kościołów i na przykościelnych placach z tym, aby po nabyciu od razu można było udać się na mszę św. i palmy poświęcić. Mimo niebywałej i z roku na rok coraz większej różnorodności form, kształtów i kolorów, nadal w dużej ilości występowały, szczególnie na Placu Jana Pawła II przed kościołem św. Piotra i Pawła, tradycyjne palemki w postaci gałązek wierzby w połączeniu z gałązkami jałowca i borówek. Natomiast przed kościołem św. Teresy i Ostrą Bramą górowały stylizowane palmy, znacznie odbiegające od zwyczajów wileńskich, w kolorach i kształtach raczej litewskich, w tym występujące nawet w formie szpakówek.
Te i inne poświęcone w ciągu najbliższego roku będą zdobić i chronić nasze domy, symbolizując wierzbę - roślinę "miłującą życie". (rm) Na zdjęciach: migawki z Niedzieli Palmowej. Nasz Czas 14/2003 (603) |