"Łatgalia"
ŁOTWA

Polskie akcenty na wystawie
budowlanej w Rydze

Na wystawie budowlanej "MBJA 2003", która niedawno odbyła się w Rydze nie sposób było nie zauważyć polskiej obecności. Polacy dość odpowiedzialnie podeszli do tego przedsięwzięcia, przeprowadzając już u siebie w domu konkurs na udział w tej wystawie, dlatego w Rydze zaprezentowały się najlepsze polskie firmy.

Radca handlowy polskiej Ambasady w Rydze pan R. Karpiński wysoko ocenił różnorodność tej wystawy i umiejętność zaprezentowania przez firmy swojej produkcji.

Na pytanie, dlaczego Polacy w litewskich targach i wystawach biorą aktywny udział o wiele częściej niż tutaj w Republice Łotewskiej, p. R. Karpiński powiedział, że Litwa znajduje się bliżej i tam jest więcej etnicznych Polaków, stąd więc i więzi gospodarcze są tam bardziej zacieśnione. Poza tym mówi się, iż przez Litwę łatwiej jest wejść na duży rynek rosyjski.

Poza tym radca handlowy p. R. Karpiński zaznaczył, że przedsiębiorcy z Łotwy dość rzadko pojawiają się na podobnych targach i wystawach w Polsce. Na przykład w roku ubiegłym na targach w Poznaniu Ministerstwo Gospodarki RŁ z wielkim trudem znalazło firmy łotewskie, które zechciały przyjechać do Polski ze swoim towarem, choć ich uczestnictwo w tych targach było bezpłatne. Po prostu łotewscy eksporterzy nie odbierają Polski jako partnera strategicznego w swoich przyszłych planach. Co innego importerzy - u nich kontakty gospodarcze z polskimi partnerami są bardzo dobre.

R. Karpiński również dodał, że obecnie odrodziła swoją działalność Polsko - Łotewska Izba Handlowa. Kilka lat temu jej działalność była zawieszona. "Uważam, że do Polski warto jest częściej przyjeżdżać, mamy dobry rynek. Jeśli biznesmeni łotewscy będą zainteresowani Polską , to niech się zwracają do nas, pomożemy im znaleźć odpowiednich partnerów"- powiedział na zakończenie dziennikowi "Czas" radca handlowy Ambasady RP w Rydze - p. R. Karpiński. Dodajmy jeszcze, iż na tej wystawie był obecny Ambasador RP na Łotwie dr Tadeusz Fiszbach.

Opracowano na podstawie informacji dziennika "Czas"

Nasz Czas 13/2003 (602)