"Łatgalia"
ŁOTWA

Z Bogiem przez całe życie

Całkiem niedawno razem z prezes organizacji charytatywnej "Życie Promień" panią Wiktorią Girdziuk miałem okazję odwiedzić samotnie mieszkającą w Daugavpilsie panią Józefę Jachimowicz.

Pani Józefa urodziła się 4 lipca 1923 roku w łotewskiej miejscowości Demene , obecnie znajdującej się niedaleko łotewsko-litewskiej granicy. Miała 3 braci i 3 siostry. Do szkoły uczęszczała również w Demene, tam także był kościół. Na większe uroczystości kościelne jeździli do Tylży - obecnie znajduje się to w granicach Republiki Litewskiej. Mieli wówczas jeszcze 55 hektarów ziemi.

Kiedy przyszli Sowieci, wszystko zabrali - wspomina pani Józefa. Życie w kołchozie było bardzo ciężkie. Ojciec zmarł w 1951r., a matka w 1969r. Natomiast w roku 1970 pani Józefa, wszystko sprzedając za 1200 rubli, przeniosła się do Daugavpilsu. Ze swoim mężem, który zmarł w ubiegłym roku przeżyli w zgodzie i przyjaźni ponad 40 lat. Mąż był bardzo religijnym człowiekiem, do procesji w kościele chodził regularnie przez 24 lata.

W 1981 roku przyznano pani Józefie emeryturę w wysokości zaledwie 45 rubli, staż pracy w kołchozie nie był zaliczony. Obecnie na szczęście została naprawiona jej ta krzywda i lata przepracowane w kołchozie zostały wliczone do stażu emerytalnego.

W skromnym domku, w którym mieszka pani Józefa jest mnóstwo pamiątek i obrazów religijnych, co świadczy niewątpliwie o mocnej wierze w Boga, któremu właśnie i zawdzięcza pani Józefa zachowanie dobrego zdrowia, pogody ducha, energii i sił u progu swego zbliżającego się w lipcu tego roku jubileuszu 80-lecia.

Należy jeszcze dodać, że nasza przyszła jubilatka pomaga składając ofiary na odbudowę Bazyliki Licheńskiej, uczestniczy w pielgrzymkach do Agłony, Ostrej Bramy w Wilnie oraz innych miejsc kultu religijnego, a także bierze czynny udział w życiu Kościoła.

Nasz Czas 12/2003 (601)