Nasz Czas

W roku 2004 Polska i Łotwa znajdą się w Unii Europejskiej. Każdy kraj wnosi coś osobistego do wspólnoty narodów Europy. Polska i Łotwa też.

Do tej pory na moich wystawach prezentowałam uroki Polski i Łotwy. Postanowiłam więc tym razem pokazać dwa krańce Europy. Gorącą Sycylię i surową Skandynawię. Latem 2000 r. powędrowałam na północny kraniec Europy, na Nord Cape, gdzie oczekiwałam na zachód słońca, który nie nastąpił . Poza tym objechałam cały półwysep Skandynawski, który zauroczył mnie swoim surowym pięknem. Fiordy - ponure góry Północy i tundra Koła Podbiegunowego - to niesamowite doznania artystyczne. Są też w Norwegii na dalekiej północy ślady polskich żołnierzy, którzy bronili tej ziemi w 1940 r. i na zawsze tu zostali. Odwiedziłam dwa cmentarze w Narwicku, gdzie znajdują się piękne zadbane i otoczone troską miejscowej ludności groby polskich żołnierzy.

Gorącym latem 2002 r. znalazłam się na Sycylii. Podróż moja zaczęła się u podnóża Etny. Z wyprawy na najwyższy czynny wulkan Europy przywiozłam cały plecak zastygłej lawy i niezapomniane wrażenia. Wędrując dalej podziwiałam przepiękne budowle, które pozostawili po sobie starożytni Grecy i Rzymianie, a także Normanowie. Sycylia zachwyca różnorodnością krajobrazów i bujną roślinnością. Ludność miejscowa ma gorący temperament i wybucha jak Etna.

Wciąż marzę o dalekich podróżach na kraniec świata, o kontynentach, które nie odwiedziłam, o ludziach, których nie poznałam, zdjęciach, których nie zrobiłam.

Ale wrażenia z moich dotychczasowych podróży wzbogaciły mnie, poszerzyły horyzonty, otworzyły na świat i ludzi.