Z prasy litewskiej


Wieś w oczach statystyków

Według danych Departamentu Statystyki, na wsi mieszka równo trzecia część ludności kraju. Na początku ubiegłego dziesięciolecia na wsi było o 3 proc. więcej starych ludzi niż dzieci, natomiast na początku 2002 roku - już nawet o 14 proc. Najwięcej starych ludzi mieszka w powiatach olickim i uciańskim.

W 2001 r. na wsi było 417 tys. zatrudnionych, czyli o jedną piątą mniej niż w roku 1998 r. W rolnictwie pracowało 239 tys. mieszkańców albo 16,5% wszystkich zatrudnionych w kraju.

Według danych badań gospodarstwa domowego, poziom życia na wsi jest znacznie niższy niż w mieście. Mieszkańcy wsi są gorzej od mieszkańców miasta zaopatrzeni w sprzęt długotrwałego użytku o przeznaczeniu kulturalnym i bytowym, mają mieszkania obszerniejsze, jednakże gorzej zaopatrzone w wygody komunalne.

Analiza nędzy, którą Departament Statystyki przeprowadził w 2002 r. wykazała, że najwyższy poziom nędzy zanotowano na wsi. Poniżej 50% średniej wydatków konsumpcyjnych miało 27,3% mieszkańców wsi, jednocześnie ten wskaźnik wśród mieszkańców miasta wynosił 11,3%.

("Veidas", nr 7 z 2003 r.)


Najwięcej pieniędzy - na ochronę środowiska

W latach 2002 - 2003 inwestycje do gospodarki Litwy w związku z wstąpieniem do UE powinny wynieść około 23 mln litów. Największa część - około 7 mld litów - przypadnie sektorowi ochrony środowiska. Dlaczego?

"Zdaniem UE, ochrona środowiska pojmowana jest dwojako. Zwyczajny człowiek rozumie ją bezpośrednio. Jednakże w przedsiębiorczości ochrona środowiska jest jednym z głównych czynników konkurencji.

Mojemu partnerowi lub konkurentowi w Szwecji czy Danii jest ważne, czy pracujemy w jednakowych warunkach, ile pieniędzy wydaje na ochronę środowiska. Naprawdę nie pozwoli on, aby sąsiad pracował, mając nie działającą oczyszczalnię itp."

("Veidas", nr 7 z 2003 r.)


Działkę w stolicy sprzedano na gwałt

W znanym z afer powiecie wileńskim dojrzewa jeszcze jeden skandal

Administracja naczelnika powiatu wileńskiego ciągle nie potrafi wyciągnąć wniosków ze skandalicznych historii, związanych ze sprzedażą i przydziałem ziemi.

Litewsko - austriackiej spółce "Labek" sprzedano działkę o powierzchni 5626 metrów kwadratowych w prestiżowej stołecznej dzielnicy, chociaż w tym czasie czterej spadkobiercy procesowali się w sądzie w sprawie odzyskania praw do tej ziemi.

28 listopada ub. roku umowę o kupnie i sprzedaży państwowej ziemi o przeznaczeniu nierolniczym podpisały kierowniczka wydziału regulacji rolnych m. Wilna Juratë Riaubiskienë i dyrektor spółki "Labek" Natalija Chripunowa.

Za działkę u zbiegu ulic Rygos i Justiniđkiř "Labek" w tym samym dniu wpłaciła 270 tys. litów. Zapłacono również dodatek w wysokości 50 tys. litów za obiekty inżynieryjne i sporządzenie szczegółowego planu.

Jeden z punktów umowy przewiduje, że do sprzedawanego majątku osoby trzecie nie mają żadnych praw i pretensji, że nie jest on obłożony aresztem, nie jest obiektem sporu sądowego.

"Jest to całkowity nihilizm sądowy. Działka została sprzedana, chociaż w tej sprawie toczy się spór w sądzie. Po ustaleniu tego faktu urzędnicy, którzy sprzedali ziemię, powinni podać się do dymisji" - po zapoznaniu się z materiałem sprawy nie miał wątpliwości prawnik, który też konsultował "Lietuvos rytas".

Arűnas Dumalakas
("Lietuvos rytas" z 14 02 2003 r.)


W sali sądowej - kłótnie z powodu starego dokumentu

Dokument, który dotychczas jest uważany za dowód, że eks-premier Kazimiera Prunskienë współpracowała z KGB, od wielu lat przechowywał Vytautas Landsbergis. Okazało się to wczoraj na posiedzeniu Wileńskiego Sądu Okręgowego.

Balys Gajauskas, który w ubiegłym dziesięcioleciu przewodniczył komisji parlamentarnej do badania działalności KGB, przyznał, że dokument ten otrzymał od ówczesnego przewodniczącego Rady Najwyższej V. Landsbergisa, chociaż też nie potrafił dokładnie podać, w którym roku to nastąpiło.

V. Landsbergis potwierdził, że przekazał dokument, ale nie chciał powiedzieć, skąd go otrzymał, twierdząc, że jest to długa historia.

Były szef Departamentu Bezpieczeństwa państwowego Jurgis Jurgelis, który razem pracował w parlamentarnej komisji do badania działalności KGB, na posiedzeniu sądu krytykował pracę tej komisji.

"Badanie ewentualnej współpracy K. Prunskienë z KGB nie było obiektywne, a dowody - nie wystarczające. Decyzja sądu była wtedy dla mnie też nie do przyjęcia" - przyznał on.

J. Jurgelis twierdził, że wcześniej lub później K. Prunskienë zostanie uniewinniona.

Birutë Vyđniauskaitë

("Lietuvos rytas" z 13 02 2003 r.)


Pod względem importu mięsa Litwa zajmuje trzecie miejsce

Pod względem importu mięsa do krajów bałtyckich Litwa zajmuje trzecie miejsce.

Według Państwowej Służby Żywności i Weterynarii, w roku ubiegłym na Litwę sprowadzono 3,35 tys. ton wieprzowiny, 0,2 tys. ton wołowiny i 12,5 tys. ton mięsa i drobiu.

W końcu stycznia kierownicy państwowych służb żywności i weterynarii krajów bałtyckich podpisali umowę, zgodnie z którą postanowiono realizować import zwierząt i artykułów pochodzenia zwierzęcego według wymagań UE. Zadecydowano zezwolić na import produkcji wyłącznie z tych przedsiębiorstw, które mają numery nadzoru weterynaryjnego Unii Europejskiej oraz uzgodnione z UE certyfikaty weterynaryjne.

Główni państwowi inspektorzy weterynarii porozumieli się, że te wymagania importowe mogą być zaostrzane,. Taki przepis uprawomocni się 1 kwietnia 2003 r. ("Respublika", z 8 02 2003 r.)

Nasz Czas 7/2003 (596)