"Łatgalia"
|
ŁOTWA
|
Z nadzieją na dobrą przyszłość Minął rok od momentu jak pan Ryszard Stankiewicz został wybrany na nowego prezesa Oddziału Daugavpilskiego Związku Polaków na Łotwie "Promień". W związku z tą rocznicą i konferencją sprawozdawczą prezes udzielił odpowiedzi na kilka interesujących nas pytań. - Jaki był ten rok dla pana i co udało się zrobić w ciągu tego okresu? Drugim takim ważnym punktem były obchody rocznicy Niepodległości Polski, które odbyły się w Daugavpilsie 10 listopada ub.r. To dzięki pięknej współpracy, oddziału ZPŁ "Promień" z Polską Szkołą Średnią im. J.Piłsudskiego, Polskim Przedszkolem, Centrum Kultury Polskiej, Polską Ambasadą w Rydze i wspólnym wysiłkom udało się na tak wysokim poziomie zorganizować obchody tego święta po raz pierwszy na taką skalę w naszym mieście. Poza tym braliśmy udział w konferencji dotyczącej kwestii konwencji ramowej ochrony praw mniejszości narodowych, zorganizowaliśmy w Domu Polskim dyskusję na temat "Za i przeciw UE", w której, między innymi, wzięli udział dr filologii A.Prieditis, historyk Siergiej Kuzniecow oraz przedstawiciel polskiej społeczności. Nie sposób tutaj nie wspomnieć i o obchodach w Domu Polskim Święta Konstytucji 3 Maja, Światowego Dnia Polaka, naszego tradycyjnego Święta Ulicy Warszawskiej. Nie zabrakło także i towarzyskich spotkań przy ognisku z naszymi rodakami z Polski. Działała nasza sportowa sekcja nowusistów, którą już od wielu lat kieruje pan Henryk Tarwid. A szczególnie cieszy nas sukces młodych nowusistów. W telewizji lokalnej mieliśmy 15-minutowy program w języku polskim, są także i radiowe audycje w języku polskim, które są nadawane w radiu "Alise+", raz na miesiąc wydaje się dodatek "Słowo Polskie". Młodzieżowy chór "Barwy Daugawy" brał udział w Festynie Kultury Polskiej na Litwie, w Wisaginasie. Przedstawiciele tego chóru wraz z chórem "Pamięci Sybiraków" byli w Koszalinie. Chór "Promień" wziął udział w tradycyjnym Festiwalu Kultury Polskiej w Posiniu. Wzruszające dla wielu osób było tam wspólne wystąpienie chóru "Pamięci Sybiraków" i młodzieżowego - "Barwy Daugawy". Swoją działalność kontynuował "Klub Polskich Kobiet", który czynnie się przyczynił do organizowania letnich obozów katolickich dla polskich dzieci, były organizowane spotkania kobiet, a także nasze panie uczestniczyły w konferencji w Białymstoku. Niezmiernie również cieszy i to, że nasza lider wolontariuszy, pani Wiktoria Girdziuk rozpoczęła działalność charytatywną na rzecz niesienia pomocy potrzebującym Polakom. Działa Towarzystwo Historyczne "Inflanty", prezesem którego jest Halina Szakiel. To właśnie dzięki jej inicjatywie i staraniom jesienią ubiegłego roku zostały umieszczone i poświęcone tablice upamiętniające polskich nauczycieli i działaczy społecznych. W Domu Polskim odbywają się wznowione comiesięczne dyżury konsularne pracowników Ambasady RP w Rydze. Należy jeszcze dodać, że Ambasada RP na miarę swoich możliwości wspiera działalność "Promienia", za co korzystając z okazji chciałbym podziękować Panu Ambasadorowi Tadeuszowi Fiszbachowi. Podsumowując to wszystko chcę zaznaczyć, że dla nas są bardzo potrzebni tacy ludzie, którzy chcą działać dla dobra polskiej społeczności. Drzwi w Domu Polskim dla nich zawsze są otwarte. - A dlaczego tak mało Polaków ostatnio przychodzi do Domu Polskiego i angażuje się w działalność na rzecz krzewienia polskości? - "Promień" jest organizacją społeczno-kulturalną. Dziś wielu ludzi traktuje życie w sposób wyłącznie konsumpcyjny. Zgadzam się z panią Ireną Kunicką, która w jednym z ostatnich wywiadów, zamieszczonych nie tak dawno na łamach "NCz" zupełnie słusznie stwierdziła, że najpierw należy coś z siebie dać dla "Promienia", a nie tylko ciągle brać. - Dlaczego tak długo nie rozstrzygnięto problemu ze spółką ZPŁ "Poloneze 96" oraz niektóre inne sprawy? - Uważam, że tutaj brakuje dobrej woli u niektórych osób. Sądzę, że Zarząd "Promienia" wykazał dobrą wolę i były stworzone faktycznie wszystkie możliwości do normalnej współpracy. - A jakie są perspektywy i plany na przyszłość? - W tym roku przypada 15 rocznica chóru "Promień", a także i naszego oddziału "Promień". Będziemy i nadal kontynuować działalność kulturalną, a szczególną uwagą będziemy obdarzać nasze młode pokolenie. A więc z nadzieją patrzymy w przyszłość. Rozmawiał Włodzimierz Pujsza Na zdjęciu: Ryszard Stankiewicz
Nasz Czas 6/2003 (595) |
|