"Nasza Polonia" nr 145
ESTONIA

Kto poszukuje listy agentów KGB?

gazeta.pl

Ostatni szef KGB Estonii Rein Sallar powiedział dziennikowi "Postimes", że im bliżej marcowych wyborów parlamentarnych, tym więcej ludzi chce kupić od niego i innych byłych wysokich rangą oficerów listy byłych agentów KGB w Estonii.

- Ktoś zbiera dane o ludziach, którzy w różnych okresach z różnych motywów okazywali pomoc organom bezpieczeństwa ZSRR - powiedział Sallar dziennikowi "Postimes". - W rozmowach o kupnie spisów czuje się podtekst polityczny. I dlatego ani ja, ani moi byli koledzy nie mamy najmniejszej osobistej czy politycznej chęci uczestniczenia w kampanii wyborczej - stwierdził były szef estońskiego KGB. Sallar zdecydowanie jednak odmówił ujawnienia nazwisk potencjalnych kupców kompromitującej informacji. Przyznał jednak, że interesowano się nazwiskami kandydatów do parlamentu.

Ostatni szef KGB, jak twierdzi, zdecydował się na ujawnienie tej sprawy, bo on i jego byli podwładni są szantażowani. - Moim podwładnym i mnie za informację proponowano bardzo duże pieniądze. Grożono też, że jeśli odmówię - to odpowiedni ludzie zaczną interesować się moim życiem prywatnym. Straszono mnie też, że znajdą się dowody na to, że to ja zorganizowałem katastrofę promu "Estonia" w 1994 r.

Nasz Czas 6/2003 (595)